Uwielbiam seanse kinowe, podczas których nieświadomie się uśmiecham. Nawet po ciężkim dniu. Jeszcze lepiej, kiedy im bliżej końca, tym bardziej się wzruszam. W ten trudny do ujęcia w słowa, pozytywny sposób. Lubię również gdy jużCzytaj dalej
Month: January 2017
Pasażerowie – mogą lecieć sami
Ni to “Titanic”, ni to Nicholas Sparks w kosmosie, ni to “Grawitacja”. Ani melodramat, ani komedia, nie do końca film katastroficzny, nie bardzo stutysięczna fantazja na temat opowieści o Adamie i Ewie, bądź kolejna wariacjaCzytaj dalej
Przełęcz ocalonych
Więcej tego błędu nie popełnię. Nie obejrzę filmu Mela Gibsona. Ale nie dlatego, że jest zły. Wręcz przeciwnie. Historie o drugiej wojnie światowej odbieram zbyt osobiście z wielu powodów. Liczby członków rodziny, którzy ponieśli przezCzytaj dalej
Kubo i dwie struny – nie tylko Pixar dobrze animuje
Produkcje studia Laika zachwycają mnie za każdym razem. Przede wszystkim metodą animacji, tak bardzo dziś zapomnianą i niedocenianą. Zachwycają mnie też oryginalną opowieścią, która nie będąc przekombinowaną, jednocześnie posiada tę coraz rzadziej spotykaną głębię, cudowneCzytaj dalej